Wirtualny Sejm

Adam Samowolczyk

Mówi pan, że gdyby tam panował socjalizm nie byłoby bezrobocia itd. Śmieszne stwierdzenie. To pokazuje tylko, że socjalizm jest nieskuteczny, bo mimo wprowadzenia go dalej panuje bezrobocie, głód itp. Sam pan przyznał, że socjalizm nie działa. To mi wystarczy.

Marek Kohn

Patryk Mildner

Rozumiem.
Wina mojego niedopatrzenia i zbyt pohopnego interpretowania tekstów Wink

Jednakże artykuł o szkolnictwie kłóci się z obowiązkowym kupowaniem podręczników.

Marek Kohn

Tym nie mniej, uważam, że Konstytucja takimi zapisami się kompromituje Wink

Uważam, że albo powinno być tak jak Pan chce (chociaż się z tym pewnie nie zgadzam, to przynajmniej to jest konkret), albo nie regulować tego w ogóle (wtedy konstytucja jest prosta, na temat, co nie jest zakazane, jest dozwolone etc.). I dlatego uważam, że nasza konstytucja jest zła. Bo jest nijaka, przydługa, niezrozumiała (bo tak po prawdzie, uważam, że powinna być jak amerykańska - nie chodzi mi o ideę, chociaż to też Razz

- ale o to, że prostota, jasność i raczej jednak powszechna znajomość przez obywateli; i trochę też rozumiem, że Pan czy ktoś inny może się w tym nie łapać - ja mam ciągoty prawnicze, więc może bardziej siedzę w materii, ale też nie zawsze ogarniam).

Nie kłóci - jest prawo do nauki. Nauką jest to, co szkoła wykłada i czego naukowo wymaga. To, że używa do tego materiałów płatnych - jest chamstwem (bo niekonsekwencją, zgadzam się), i nagięciem prawa. Ale moim zdaniem, niestety legalnym.

Mariusz Warsiński

[link widoczny dla zalogowanych]

Gdyby głosowali [EDIT tylko]biali wygrałby Romney.

Marek Kohn

Och, wiele jest takich zależności - na przykład, gdyby głosowali tylko ludzie o dochodzie rocznym na rodzinę powyżej 50 tys. dolarów. Co ciekawe, o klasie średniej mówi się od około 46 tys. Zatem, Obama wcale nie wygrał u klasy średniej. Remis ze wskazaniem na Romneya.

Kajetan Kurka

Jednym słowem czarni (i kolorowi) dyskryminują białych i głosują na swoich Very Happy

Marek Kohn

Oczywiście. Czarni są jednymi z największych rasistów... myślę, że to forma odruchu obronnego na rasizm wobec nich w przeszłości Wink

Czarny broniący praw czarnych jest zajebisty, biały broniący białych to potencjalny terrorysta, do tego całkowity faszysta, rasista i nie wiadomo co jeszcze Wink

Mariusz Warsiński

@Kohn -
Och! - uwierz mi - mam świadomość, że dużo jest takich zależności...

Dla mnie interesujące - znacznie bardziej niż same wybory - jest referendum na Puerto Rico - czy też raczej po polsku Portoryko. Jeżeli kongres się przychylnie pochyli nad wynikiem tegoż referendum no to mamy wreszcie 51 gwiazdek na fladze USA ^^.

Inną sprawą jest to, że przybywa stanów w których legalne są małżeństwa pomiędzy osobami tej samej płci. W końcu wczoraj w trzech stanach odbyło się w sprawie ich legalizacji referenda.

Marek Kohn

Świetnie, że masz - ale nie wiem czemu Cię tak rusza to, że to wyraziłem Very Happy

Za bardzo jesteś personalnie ustosunkowany do moich słów. Cieszę się, że czytasz z atencją, co piszę (chociaż nie - czytasz to, co chcesz wyczytać! Wink

), ale naprawdę... nie myślę dniami i nocami o Tobie. Ty zwracasz uwagę na jakąś zależność, i ja Wink

Ja na tą, że wciska się nam kit o Obamie-średnioklasowcu, a tu wychodzi, że klasa średnia (w kontekście dochodu), poparła Romneya.

Mariusz Warsiński

hmm no chyba dla wszystkich oczywiste jest, że prezentujemy inne zależności ... naprawdę nie rozumiem dlaczego to napisałeś Very Happy

W sumie to chyba wiem - to znaczy mam swoje przypuszczenia Wink

Co do klasy średniej. Dla mnie interesujące jest to, że osoby najbogatsze nie zagłosowały jakoś wyraźnie na Romney'a.

Choćby skala: $200,000 - $249,999 47-52 na korzyść Romney'a. To nie jest jakiś sukces Romney'a.

Marek Kohn

Dobra... koniec tego, mam wrażenie, że brniemy w idiotyczny spór personalny, i to jest głupie Very Happy

Koniec

Żeby nie było - za to, co źle zrozumiałeś, albo ja źle wyraziłem, albo cokolwiek poczyniłem niestosownego - przepraszam. A teraz do rzeczy:

Mówiłem w jakiejś naszej dyskusji... bogacze wcale nie są republikańscy tak jak się stereotypowo wydaje, bo psychika ludzka nie poddaje się stereotypom, jakie serwują nam - no nie wiem, media, proste zależności etc. Wink

Republikanizm to ruch głównie klasy średniej, która chce awansować. Natomiast Demokraci odwołują się do biednych (którzy widzą swoją drogę do poprawy losu właśnie przez decyzje rządowe - ma to jakieś swoje przesłanki, to głównie mało i średniowykwalifikowani pracownicy najemni, rzadko mają bezpośrednią szansę kształtowania swojej kariery tak bardzo jak middle-classowi, głównie "white collars", toteż całkiem logicznie wg siebie sięgający po ingerencję państwa w tej dziedzinie).

Pośrednio jednak Demokraci zwracają się też do najzamożniejszych Wink

Stąd stosunkowo niezłe wyniki Obamy u miliarderdów, gwiazdeczek etc. Z kilku przyczyn - jedne są obyczajowo-medialne (myślę, że szczególnie u gwiazd), inne są "szlachetne" (gwiazdy, część najzamożniejszych, zwłaszcza tych zamożnych długotrwale), inne - kalkulacyjne. Podatki dochodowe, których regulacje najbardziej się proponuje, często są stabilizatorem stanu posiadania. Taki element ludzkiego egoizmu - jak ktoś już ma, to czasem chce, żeby inni nie mieli tak łatwo. Zwróć uwagę na to na polskim podwórku - często adepci prawa są przeciw korporacjom... aż się do nich dostaną. Bo cóż, potem łatwe wejście na rynek przez innych nie jest im na rękę Wink

Patryk Mildner

Po czyjej jesteście stronie w tym konflikcie ? Izrael czy Palestyna ?

Mikołaj Stańczyk

Szczerze mówiąc po rzadnej, obie strony są agresywne i mają swoje racje, za które będą walczyć Wink