Wirtualny Sejm

Administratorsejmpo2005

Pierwszy sondaż powyborczy
PO 24,21%
PiS 17.04%
SRP 12,63%
PSL 12,05%
SLD 11,56%
LPR 10,80%
SDPL 4,68%
PD 3,22%
UPR 3,11%
PPP 0,7%

Komentarz politologa - Wawrzyniec Konarski:

W aktualnym sondażu wyraźny jest spory spadek poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości w stosunku do wyniku wyborczego tego ugrupowania. Powodem jest chwiejna i niezrozumiała dla wielu wyborców postawa PiS w trakcie tworzenia gabinetu. W pierwszej fali odeszli wyborcy, którzy stracili zaufanie do stronnictwa po upadku koncepcji rządu PiS-PO. Wielu ludzi nie obchodzi, kto rzeczywiście zawinił, choć większość niezadowolonych obwinia o to przede wszystkim ugrupowanie E. Sienkiewicza. Drugie odejście nastąpiło po trudnym do wytłumaczenia upadku koncepcji rządu mniejszościowego z Samoobroną. Partia "twardych ludzi" przestraszyła się studentów, którzy zajęli budynki jednego z uniwersytetów - w efekcie rozochocili się i zajęli kolejne. Trzecie i ostatnie tąpnięcie nastąpiło po zawarciu koalicji z SLD i Samoobroną. O ile dla wyborców PiS koalicja "mniejszego zła" z SRP i LPR byłaby do przyjęcia, o tyle konszachty z największym przeciwnikiem - SLD - traktowanym przez PiS do tej pory jako spadkobiercę PZPR, twórcę Rywinlandu i jedną z podstaw czworokątnego stolika "układu" zostały uznane za przejaw cynizmu. Oczywiście PiS ma szansę odrobić straty, dzięki wytężonej pracy przekonując wyborców do tego, że obecna koalicja jest najlepszą z możliwych.
PO na spadku poparcia dla PiS skorzystało w niewielkim stopniu. Przede wszystkim i od tej partii odeszło wielu wyborców zniechęconych upadkiem PO-PiSu. Jednocześnie PO w ubiegłych dwóch miesiącach pokazała się jako główna siła opozycyjna, bezlitośnie punktująca błędy i niedomagania partii formujących rząd, a także doprowadzić do wyboru własnego Marszałka. To pozwoliło Platformie delikatnie "zarobić" w stosunku do wyborów. Jeśli PO utrzyma dobrą formę, różnica w poparciu z PiS może się powiększyć.
Pewien wzrost zaliczyła także Samoobrona. Partia R. Staniszewskiego okazała się chętna do współpracy ze wszystkimi partiami. Wyborcy SRP nie mają uprzedzeń do prawicy i lewicy, chcą realizacji partyjnych postulatów. Obecność SRP w rządzie to umożliwia.
Niespodzianką jest świetny wynik sondażowy PSL. wygląda na to, że baza wyborcza ludowców powiększyła się niemal dwukrotnie w ciągu raptem dwóch miesięcy. S. Rudzki uchodzi za głos rozsądku i choć popierając D. Tuska w wyborach prezydenckich oraz biorąc udział we wspólnej konferencji z liderami PO wpisał się raczej w twardą opozycję, jest traktowany jako języczek u wagi i element tonujący emocje w sporze między niespodziewanymi konkurentami - PO i PiS.
Niewielki wzrost poparcia zaliczył także SLD. Sojusz zarysował koncepcję skrętu w lewo w stosunku do swoich poprzednich rządów - dla niektórych wyborców w połączeniu ze zmianą lidera był to komunikat wiarygodny. Co prawda zawarcie koalicji z PiS zachwiało nieco zaufaniem, ale widać, że twardy elektorat lewicy daje partii S. Szydłowskiego spory kredyt zaufania.
I mamy jeszcze LPR. Partia postanowiła przeczekać burzę, nie była zbyt aktywna w ostatnich dwóch miesiącach. Liderzy głównych ugrupowań brali narodowców pod uwagę w swoich układankach, ale w niewielkim stopniu. W efekcie Liga spokojnie może atakować PiS z prawej flanki. Na razie i bez tego przygarnia wyborców zniechęconych zawarciem koalicji z SLD.

Człowiek Dwóch Miesięcy
- To Machiavelli w spódnicy - mówią o Paulinie Hall posłowie PiS z tylnych ław. Zielonogórska polityk zostanie prawdopodobnie najmłodszym premierem w historii Polski. Zawarła kontrowersyjną koalicję z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, którą przypłaciła sporym spadkiem poparcia swojej partii. Jednak na tę decyzję można spojrzeć z innej perspektywy: urodzona w 1974 roku w 1989 roku miała 15 lat. Dla niej PRL to nie okres burzliwych walk o wolność i demokrację, a etap szkolny. Podobnie jej zastępca w rządzie, lider SLD Szymon Szydłowski był wówczas nastolatkiem. Być może ta koalicja jest znakiem załamywania się dotychczasowego podziału na postkomunę i postsolidarność? Może następuje era sporów o wizję polskiej gospodarki, w których z jednej strony będzie socjaldemokracja, lewica ludowa i socjalny PiS, z drugiej zaś gospodarczy liberałowie? Tak więc Paulina Hall może nie tylko ze względu na swój wiek przejść do historii jako premier przełomu.

Administratorsejmpo2005

Ptasia grypa dotarła do Polski
W kilku fermach drobiu w województwie lubuskim zaobserwowano nagłe zgony wielu ptaków. Po przebadaniu ich w laboratoriach Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii okazało się, że zwierzęta były zarażone wirusem H5N1. Choroba szybko się rozprzestrzenia. Hodowcy mają za złe politykom, że od kiedy wirus dotarł na teren Starego Kontynentu, nawet nie zająknęli się na temat ewentualnego przeciwdziałania epidemii, gdyż byli zajęci utarczkami między sobą.

Administratorsejmpo2005

Budżet europejski na lata 2007-2013
Niebawem spotka się Rada Europejska, by przedyskutować kolejny, siedmioletni budżet UE. Już dziś budzi spore kontrowersje. Wiadomo, iż brytyjski premier Tony Blair, wbrew wcześniejszym zapewnieniom, nie będzie chciał zmniejszyć "brytyjskiego rabatu". Tego chcą Niemcy i Francja, które chciałyby zwiększenia środków przeznaczonych na Wspólną Politykę Rolną, czemu sprzeciwia się z kolei Holandia, proponująca dążenie do całkowitego odejścia od brukselskiego regulowania rynku rolnego. Propozycję obniżenia minimalnej stawki VAT (wynosi obecnie 15%), złożona przez Francję, spotyka się z entuzjazmem kilku mniejszych państw, takich jak Cypr, czy Czechy i zdecydowanym sprzeciwem krajów Skandynawskich - z kolei Niemcy uzależniają swoje poparcie od ustąpienia Brytyjczyków w kwestii ich rabatu. Stare państwa Unii pomrukują na temat zmniejszenia środków przeznaczonych na pomoc strukturalną dla nowych państw członkowskich.
W spotkaniu Rady weźmie udział polska premier Paulina Hall.

Administratorsejmpo2005

Wiesław Chrzanowski zaniepokojony działalnością sejmu
Nestor polskiego parlamentaryzmu, były marszałek sejmu Wiesław Chrzanowski powiedział w radiowej "Trójce", iż jest zaniepokojony poziomem merytoryczny nowego sejmu. - Nie chodzi mi o treść prac, czy charaktr zgłaszanych projektów ustaw. Chodzi mi o to, że posłowie traktują sejm jako miejsce, gdzie się jedynie głosuje. Ostatnio posłowie postanowili... nie brać udziału w debatach nad dwoma ustawami. Co ciekawe, nie przeszkadzało im to w późniejszym udziale w głosowaniu - mówił były prezes ZChN. Prawnik i polityk przypomniał, że element deliberatywny jest obecny w polskim parlamentaryzmie od wieków. - Od czasów Rzeczpospolitej Szlacheckiej posłowie debatowali do upadłego, aż osiągnęli consensus co do prawa, jakie ustanawiali. Śmiem twierdzić, że bez debaty nie da się tworzyć dobrego prawa.
Także wielu Polaków zdziwiło zachowanie posłów. Według sondażu przeprowadzonego przez OBOP aż 80% ankietowanych było zdegustowanych faktem, iż posłowie nie wzięli udziału w debacie. Zdaniem politologów ten niepokojący precedens może w poważny i negatywny sposób wpłynąć na frekwencję wyborczą.

Administratorsejmpo2005

Benedykt XVI przyjedzie do Polski
Znany jest termin podróży apostolskiej Benedykta XVI do Polski. Papież odwiedzi nasz kraj w dniach 25-28 maja. Jeszcze nie wiadomo, jaki będzie program pielgrzymki, na pewno następca św. Piotra odwiedzi Warszawę, Jasną Górę i Kalwarię Zebrzydowską. Benedykt XVI chce także pomodlić się za ofiary Holocaustu na terenie byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Nie wiadomo, jaki charakter będzie miała państwowa część podróży, na ten temat prowadzone są rozmowy z polskim rządem.