Wirtualny Sejm

Szymon Szydłowski

Pan Opieńka wygłosił skandaliczną, pełną zwykłych kłamstw przemowę ws. rządowego programu podatkowego. Wypowiemy się jako SLD, nie w imieniu rządu. Komentować będziemy zgodnie z porządkiem oszczerstw zawartych w Pańskiej wypowiedzi.
SLD ma bardzo negatywne zdanie wobec Solidarności. Ogólnie uważamy, że sprzedali nasz kraj klice imperialistycznej państw tzw. zachodu. Lecz to temat na zupełnie oddzielną dyskusję.
To, że programowo mamy odmienne poglądy, to nie wyklucza współpracy. Zapewniamy Pana - współpraca międzypartyjna układa się dobrze.
Pisze Pan, że nie wiadomo, jakie stawki stosować za rok bieżący. To chyba logiczne, że stare.
Zarzuca nam Pan, że zapomnieliśmy o inflacji. My Panu zarzucamy brak umiejętności czytania ze zrozumieniem. Zacytuję przykładowy artykuł ,,Art. 3. Skala podatku 5% wynosi dla dochodu do 125% minimalnej pensji (0,00 zł - 12735 zł)". Jasno jest określone, że stawka podatkowa 5% obowiązuje dla dochodu do 125% minimalnej pensji (inaczej rzecz ujmując, minimalna pensja + 25%). Świadomie nie określiliśmy stawki minimalnej pensji, gdyż jest ona zmienna. Liczby w nawiasie mają tylko ułatwić rozumienie ustawy poprzez wyliczenie na podstawie danych na 2005 rok.
Jesteśmy gotowi na jedno ustępstwo. Mamy w planach stworzenie obywatelskiego systemu informacji o firmach uczciwych wobec ludzi, nie stosujących praktyk wyzyskiwaczy. Takim firmom przysługiwałyby różne profity, włącznie z obniżeniem stawki CIT.
Posługuje się Pan przykładem małżeństwa. Tu znowu wychodzi Pańska nieumiejętność czytania ze zrozumieniem. Gdyby Pan tak przeczytał, to wiedziałby Pan, że małżonkowie rozliczają się wspólnie. Daje to nam kwotę 12000 zł rocznie. Wyliczając z tego jakże wielką stawkę 5%, daje to nam 600 zł. A gdyby się jednak okazało, że rodziny nie dają sobie z tym rady, to ustawa nie jest na zawsze. Można zastosować poprawki. Dlatego nie rozumiemy Pańskiej dramaturgii.
Prosimy o ustosunkowanie się do naszych argumentów.

Administratorsejmpo2005

Tygodnik Solidarność: Mówi Pan, że sprzedaliśmy Polskę "zachodnim imperialistom", ale to o waszych poprzednikach mówiono "Płatni Zdrajcy Pachołki Rosji". PRL było państwem, które od 1976 roku miało do konstytucji wpisaną "przyjaźń z ZSRR", co de facto oznaczało formalną wasalizację wobec państwa, które prowadziło agresywną politykę zagraniczną. Gdzie tu logika?

Szymon Szydłowski

Do ,,Tygodnika Solidarność:" Fakt wpisania do konstytucji przyjaźni polsko - radzieckiej był zły z naszego punktu widzenia, lecz uważamy przyjaźń Polski ze Związkiem Radzieckim za dużo lepszą, niż obecne ,,przyjaźnie" z USA, Niemcami itd. Nie była ona jednak idealna. W tej przyjaźni było trochę za dużo wasalstwa. Chcemy podkreślić, że nie jesteśmy ,,Płatnymi Zdrajcami Pachołkami Rosji". Nasze stosunki z Rosją i krajami obozu socjalistycznego powinny być przyjacielskie, nie na zasadzie służalstwa. Chcemy, żeby Polska była wolna od zachodnich korporacji. Cechą charakterystyczna imperializmu jest wszechobecny wpływ na władzę. My chcemy tylko przyjaznych stosunków z krajami antyimperialistycznymi. Na tym Polska wyjdzie dużo lepiej.